Forum na temat zdrowia

adam123

Witam, mam pytanie do specjalisty odnośnie urazów, mój tata od młodości cierpi na mniej lub bardziej silne urazy łokcia, ostatni raz u lekarza był około 15 lat temu jeżeli chodzi o jego łokieć i powiedziano mu, że nic się nie da zrobić, myślę, że w tych czasach jednak coś można zdziałać, gdy był młody boksował, poważnie uszkodził łokieć do tego czasu go boli, nie może wyprostować na max ani zgiąć na max ręki, niby smarowaliśmy mu tą rękę jakimiś śmiesznymi maściami, ale to nic nie da, myślałem na maścią końską, boli go od zawsze gdy ręka jest w spoczynku można jakoś tam wytrzymać, ale czy coś trzeba przestawić itp to przez cały dzień go bardzo boli oczywiście nie pokazując tego, po takim dniu przy odrobinie wysiłku nie może często spać, gadałem z nim wiele razy, mówiłem, że może operacja, ale jest zniechęcony, mówił mi nawet kazał słuchać, że tam nic nie ma cały łokieć w środku jest rozwalony, chrupie, w sumie od dziecka o tym wiem, ale ciężko coś zauważyć bo gdy mnie przynajmniej przynajmniej coś boli to jakoś to widać, a przy jego na pewno ogromnym bólu nic nie widać.
Przepraszam, że tak nie składnie, ale postanowiłem włączyć komputer jeszcze przed położeniem się i napisać o tym może ktoś ma jakaś metodę/poradę, wszystko przeczytam.
Pozdrawiam.

Raacim

Mimo wszystko ja bym namawiał tatę na operację...

urlany

Myślę, że w tym temacie warto skonsultować się ze specjalistą na wizycie prywatnej. Zrobić dokładne badania i podjąć odpowiednie kroki. Dodatkowo myślę, że Twój tata powinien być ubezpieczony na taki wypadek! Na pewno pieniążki z odszkodowania starczyłyby na rehabilitację i powrót do zdrowia. Pomyślcie nad tym, tutaj macie ważne informacje [link widoczny dla zalogowanych]